Dlaczego należy planować koszty produkcji?

Udany biznes to taki, który niezaprzeczalnie przynosi wymierne zyski do poniesionych kosztów produkcyjnych. Planowanie kosztów produkcji powinno być stale kontrolowane, aby nie dopuszczać do marnotrawstwa, jak również w celu ograniczenia kosztów. Stały nadzór pozwala na dopasowanie odpowiedniej technologii oraz ilości surowców, tak aby cały proces był ciągły i nie przynosił strat.

Kontrola produkcji

Jej głównym celem jest wyznaczenie ilości produktów, jakie powinny zostać wytworzone w danym czasie produkcyjnym. Strategiczne podejście do działań pozwala na maksymalne wykorzystanie siły roboczej oraz usprawnienie działania zintegrowanego. Cały proces produkcyjny rozpoczyna się od marketingu. To tam powstają badania społeczne i ustalany jest popyt na poszczególny produkty, a następnie definiowana podaż firmy. Kolejnym etapem zarządzania produkcją są zasoby magazynowe. Dzięki odpowiedniemu planowaniu i ustaleniu kosztów surowców precyzowana zostaje cena produktu. W szczegółowym kontrolowaniu dużą rolę gra również współpraca z kontrahentami i znalezienie optymalnej opcji dostaw w najniższej cenie. Dużym zaangażowaniem cieszy się również dział kadr i księgowość, ponieważ siła robocza na hali produkcyjnej również przyczynia się do ponoszenia kosztów, co zwiększa cenę produktu końcowego. Za planowanie najkorzystniejszej produkcji odpowiedzialna jest więc cała firma. Należy jednak zadbać o prawidłowy przepływ informacji, a my wiemy jak.

Program do planowania produkcji

Każda osoba w firmie musi systematycznie kontrolować cały proces produkcyjny, który ma ogromny wpływ na optymalizację strategii firmy. Program https://www.cfi.pl/produkcja/ jest profesjonalnym programem, który we właściwy sposób upłynni przepływ informacji. Każdy z pracowników mających dostęp do systemu, będzie w stanie kontrolować zasoby:

-magazynowe wraz z wykonaniem kolejnych zamówień,

-ilości wytwarzanych produktów wraz z drukowaniem etykiet,

-koszty zużycia energii i paliwa,

-amortyzację środków trwałych,

-koszty pracownicze związane z administracją i siłą roboczą i wiele innych czynników, które zwiększają koszty.

Jednym zdaniem, dzięki intuicyjnemu programowi uzyskujemy możliwość kontrolowania wszystkich kosztów bezpośrednich i pośrednich mających wpływ na koszty produkcyjne. Optymalna kontrola Uzyskany przez każdy dział dostęp do programu daje szansę na pełną kontrolę. Podstawowy program Microsoft Excel nie jest w stanie sprostać wyzwaniu. Nie tylko utrudni przepływ danych, ale przede wszystkim nie pozwoli na kontrolę produkcji w skali roku, miesiąca, czy nawet tygodnia. Należycie dobrany program zoptymalizuje produkcję i ustawi ją na najwyższym poziomie.

3 świetnych mówców

Prowadzenie wystąpień publicznych to sztuka. Trudna sztuka. Dziś przyjrzymy się kilku postaciom, które opanowały tę cenną umiejętność. Czego możemy się od nich nauczyć?

Seneka Młodszy, rzymski filozof i pisarz jest autorem następujących słów: “Temu kto nie wie do jakiego portu zmierza, nie sprzyja żaden wiatr”. Dlaczego rozpoczynamy ten tekst właśnie od niego? Nie, nie dlatego, że jest jednym z 3 świetnych mówców, o których chcemy dziś opowiedzieć. Przytoczyliśmy te słowa przede wszystkim dlatego, że – jeżeli interesujesz się tematyką wystąpień publicznych – warto już na samym początku rozpocząć od określenia celu.

Droga prowadząca do wypracowania takiego poziomu umiejętności, dzięki któremu wszyscy wokół będą Cię podziwiać, wymaga nie tylko wiedzy, ale też treningu. Jeżeli określisz cel – może być to po prostu szybsze i bardziej skuteczne.

Mówcy, którzy inspirują

Na początek – dla jasności – musimy zaznaczyć, że przedstawianie mówców, których uważamy za świetnych (co najmniej) nie służy temu, by ułatwić Ci naśladowanie dobrych praktyk. Jednym z bardzo istotnych aspektów wpływających na skuteczne wystąpienie publiczne jest autentyczność. Pamiętaj, nie naśladuj – staraj się być otwarty na inspiracje oraz obserwację dobrych praktyk. Przejdźmy do przykładów! Czas przedstawić świetnych mówców!

Winston Churchill (ur. 1874 r., zm. 1965 r.) to słynny premier Wielkiej Brytanii, a także – choć wspomina się o tym znacznie rzadziej – laureat Literackiej Nagrody Nobla. Churchill świetnie operował słowem, by motywować żołnierzy do zmagania się z trudem wojny. W 1943 r. na konferencji w Casablance powiedział: “Będziemy bombardować terytorium Niemiec dzień i noc, coraz bardziej zaciekle, miesiąc po miesiącu będziemy zrzucać coraz większą liczbę bomb, pogrążymy naród niemiecki w rozpaczy większej niż ta, w której pogrążył on całą ludzkość”,

John F. Kennedy (ur. 1917 r.; zm. 1963 r.) był prezydentem Stanów Zjednoczonych, którego wyróżniał niesamowity sposób prowadzenia wystąpień. JFK potrafił być nie tylko bardzo dobitny w słowach (m.in. “Łatwo jest wygłaszać ostre przemówienia, szczególnie tym, którzy nie muszą ponosić odpowiedzialności.”). Jego wyróżnikiem było mówienie w sposób, który sprawiał, że słuchacze mieli wrażenie autentycznej, bezpośredniej rozmowy.

Abraham Lincoln (ur. 1809 r.; zm. 1865 r.) to kolejny z prezydentów Stanów Zjednoczonych – przez wielu uważany za najlepszego mówcę politycznego. Wygłoszona przez niego Przemowa gettysburska jest uważana za wzorcowy przykład retoryki politycznej.

Jak wygląda komunikacja w Trójmieście?

W sezonie letnim to właśnie trójmiasto należy do najpopularniejszych kierunków wakacyjnych wycieczek. Miasto to jest cenione nie tylko przez Polaków, ale i rzeszę turystów zza granicy – między innymi Niemców. Czy transport jest tam zoptymalizowany? Pokażmy, jak wyglądają lokalne usługi taxi Gdańsk ma ich wiele.

Możliwości komunikacyjne trójmiasta

Trójmiasto jest bardzo dobrze skomunikowane z resztą Polski. Docierają tam linie kolejowe z południa, wschodu i zachodu kraju – za pośrednictwem linii Gdańsk – Warszawa realizowane są połączenia z wykorzystaniem szybkich pociągów Pendolino, co pozwala pokonać trasę między stolicą, a wybrzeżem w zaledwie 3 godziny. Również istnieje międzynarodowe lotnisko, gdzie działa SKM i rozbudowane są usługi Gdańsk Taxi pochwalić się również może wyjątkowego rodzaju infrastrukturą drogową – zarówno trasą S7 łączącą Pomorze z Warszawą bezpośrednio, jak i autostradą A1, która pozwala na wygodne podróżowanie od granicy z Czechami, przez Łódź, Kujawy, aż do Trójmiasta.

Jak wygodnie poruszać się po trójmieście?

Komunikacja w obrębie wybrzeża jest bardzo dobra – szczególnie w komunikacji między miastami składowymi trójmiasta, jak i innymi ważnymi ośrodkami – Helem, Puckiem, Władysławowem istnieją połączenia za pośrednictwem Trójmiejskiej Szybkiej Kolei Miejskiej. Jest to bardzo wygodny sposób transportu. Na terenie trójmiasta poruszać się można zarówno autobusami miejskimi, trolejbusami oraz tramwajami. Niedrogie i profesjonalnie realizowane są również usługi taxi Gdańsk należy do grona miast obsługiwanych również przez firmy carsharingowe oraz znane marki przewozów osób realizowanych za pomocą aplikacji mobilnych – znalezienie więc przewozu lub szybkie wypożyczenie samochodu nie powinno być absolutnie dla nas żadnym problemem.

Warto odwiedzić Trójmiasto i podróżować po nim i okolicy – do zwiedzenia jest wiele miejsc, a dzięki świetnej infrastrukturze nie jest to niczym skomplikowanym. Warto więc o tym pamiętać i odwiedzić piękne polskie Wybrzeże w ostatnich dniach lata!

Assessment Center / Development Center – jakie błędy popełniamy przy ocenianiu?

Błędy wynikające ze zbyt małej ilości informacji o osobie ocenianej: 

 

  • Ogólnikowość (efekt halo). Mając zbyt mało informacji kierujemy się ogólną, emocjonalną oceną wynikającą z pierwszego wrażenia. Jeżeli to wrażenie było pozytywne mamy wówczas do czynienia z efektem aureoli. Jeżeli osoba badana wywarła na nas negatywne pierwsze wrażenie pojawia się wówczas efekt diabelski. Polega to na tym, że  przy efekcie aureoli uznajemy, że oceniany ma wyższy, niż faktyczny poziom cech o których nie mamy informacji. Przy efekcie diabelskim zaniżamy swoja ocenę takich cech.
  • Ukryte teorie osobowości. Na skutek swoich doświadczeń często formułujemy sobie podświadomie teorie łączące ze sobą pewne cechy. Na przykład widząc osobę mówiącą szybko zakładamy, że jest ona nieuporządkowana albo uważamy, że osoby noszące okulary są inteligentne. Jest to nieświadomy proces i aby uniknąć tego efektu warto zadawać sobie pytanie „z jakiego konkretnie powodu przypisuję daną cechę tej osobie?”

 

Błędy powstałe na skutek zniekształcenia obrazu ocenianej osoby przez część informacji jakie posiadamy, mimo tego, że wiemy dostatecznie dużo o ocenianym:

 

  • Cechy centralne. Cecha centralna to taka, którą uważamy za szczególnie ważną u innych. Może to na przykład być otwartość. Często w  określonych zawodach funkcjonują  cechy centralne: skuteczność u handlowców, skrupulatność u księgowych. Popełniając błąd cechy centralnej oceniamy wyżej pozostałe cechy osoby badanej jeżeli ma ona wysoki poziom cechy centralnej, zaś jeżeli oceniany ma niski poziom tej cechy, to zaniżamy mu ocenę pozostałych cech.
  • Efekt kontekstu. Nasza ocena zmienia się pod wpływem dodatkowych informacji. Na przykład inaczej ocenimy brak punktualności u skutecznego pracownika , inaczej u mającego trudności z wykonaniem swoich zadań.
  • Efekt kontrastu. Polega na tym, że wyraźniej dostrzegamy i bierzemy pod uwagę informacje wyraźnie wyróżniające się z pośród innych. Na przykład spektakularny skandal wywołany przez ocenianego zazwyczaj wpływa na jego ocenę w życiu zawodowym.
  • Fundamentalny błąd atrybucyjny. Fundamentalny, bo zdarzający się bardzo powszechnie. Polega na tym, że porażki innych osób przypisujemy ich cechom wewnętrznym, w przypadku własnych porażek sądzimy, że to skutek czynników wewnętrznych. Oczywiście odwrotnie jest w przypadku sukcesów własne przypisujemy tylko swoim umiejętnościom i cechom natomiast cudze sukcesy tłumaczymy sprzyjającym okolicznościom zewnętrznym.

 

Błędy wynikające z kolejności napływania do nas informacji o osobie ocenianej:

 

  • Efekt pierwszeństwa. Polega na lepszym zapamiętywaniu informacji uzyskanych na początku. Może to być na przykład pierwsze wrażenie, jakie wywołał na nas pracownik w początkowym okresie pracy.
  • Efekt świeżości. Polega na lepszym zapamiętywaniu informacji uzyskanych
    w ostatnim okresie. Jest to jeden z najczęściej popełnianych błędów, kiedy oceniając pracownika obniżamy lub zawyżamy oceną pracownika pod wpływem jego ostatnich porażek lub sukcesów, pomijając jego pracę we wcześniejszych okresach.

 

Więcej o metodach Assessment Center / Development Center znajdziesz stronach Considero Consulting: https://considero.pl/assessment-center/ oraz https://considero.pl/development-center/

 

Najważniejsze cechy dobrze napisanej oferty handlowej

Pisanie ofert handlowych to dla wielu firm prawdziwa bolączka. Jak przedstawić ofertę swojej firmy w taki sposób, by potencjalny klient nie odrzucił jej na stos papierów, które można określić słowami: „szkoda wyrzucić, ale wiadomo, że w rzeczywistości nikt do nich nie zajrzy”. My chcemy przecież, aby nasza oferta pozostała w pamięci potencjalnego klienta i nie dawała o sobie zapomnieć. Jak napisać taką ofertę? Jakie są najważniejsze cechy dobrej oferty handlowej?

 

Dopasowanie treści do klienta i język korzyści

 

Język korzyści to określenie, które słyszał już chyba każdy, kto kiedykolwiek pracował w sprzedaży lub marketingu. Jak mantra powtarzana rada: „mów językiem korzyści” pojawia się co chwila w materiałach szkoleniowych dla tych branż. Niestety, nie oznacza to, że ta zasada jest powszechnie stosowana. Choć teoretycznie wiemy, że chodzi tutaj o odwołanie się do potrzeb klienta i przekonanie go, iż nasz produkt może je zaspokoić, często zatrzymujemy się na poziomie rozumienia. Tutaj jednak nie wystarczy rozumieć, należy przede wszystkim CZUĆ, o co w tym wszystkim chodzi. Do tego potrzebna jest empatia. Zastanów się chwilę, jakim człowiekiem jest twój klient, czego potrzebuje, czego się boi i o czym marzy. Klient nie marzy o twoim produkcie. Marzy o tym, by zaspokoić swoje potrzeby. Zastanów się, w jaki sposób twoja firma może mu w tym pomóc i napisz o tym. Pamiętaj o dopasowaniu komunikatu do twojej grupy docelowej. Czego potrzebują klienci należący do twojej grupy docelowej? Nie interesują cię „wszyscy ludzie”, ale ci, którzy są odbiorcami twojej oferty.

 

Używanie sformułowań zrozumiałych dla klientów

 

Jeśli twoim potencjalnym klientem jest specjalista z danej branży, nie musisz obawiać się, że użyjesz zbyt specjalistycznego języka, bo odbiorca zrozumie go bez problemu. Ba, taki język jest w tym przypadku wręcz wskazany, bo pokazuje, że sam jesteś specjalistą i wiesz, o czym mówisz. Co więcej, nie traktujesz swojego klienta jak laika, któremu trzeba wyłożyć wszystko „jak krowie na rowie”. Jeśli jednak twój klient nie jest specjalistą z twojej branży, fachowa terminologia może go zniechęcić. Nikt nie lubi „wyjść na głupka”, dlatego klient może nie dopytać o to, czego nie rozumie i od razu iść do konkurencji. Nie wiesz, czy język twojej oferty jest zrozumiały dla laików? Poproś o przeczytanie oferty jakąś osobę z rodziny lub spośród znajomych, która nie zna twojej branży i zapytaj, jak zrozumiała tekst oferty.

 

Konkrety, konkrety, konkrety

 

Długie, rozwlekłe wypociny o tym, że „jesteśmy najlepsi” nikogo nie zachęcą do skorzystania z oferty. Zamiast tego skup się na konkretach. Liczba wykonanych zleceń, zadowolone opinie powracających klientów, znane marki, dla których pracowałeś – to właśnie konkrety.

Etat to nie wszystko – alternatywne metody zarabiania

Od kilku lat obserwujemy wyraźne zmiany na rynku pracy. Coraz więcej osób nie zadowala się bezpiecznym i wygodnym etatem, oczekując od życia zdecydowanie więcej. Wiara we własne możliwości, dostęp do nowoczesnych technologii i ogromna przedsiębiorczość młodych ludzi wywołały modę na poszukiwanie alternatywnych metod zarabiania pieniędzy.

Etat to nie jedyna możliwość
Choć jak wiadomo najtrudniej zrobić pierwszy krok, ku radości wielu żyjemy w czasach, w których praca etatowa to nie jedyna możliwość zarobkowania. Istnieje wiele alternatywnych sposobów, a wszystko zależy od naszych preferencji i wyobraźni. Oczywiście nikt nie zagwarantuje sukcesu, jednak nieustanne zdobywanie wiedzy, ciężka praca i upór w dążeniu do celu z pewnością to zadanie każdemu ułatwią.

Handel kontraktami CFD
Czym są CFD?  Pochodząca z języka angielskiego nazwaContracts For Difference (w skrócie CFD) oznacza kontrakty na różnicę, czyli umowę pomiędzy dwiema stronami: dostawcą kontraktu a inwestorem, które zobowiązują się do rozliczenia różnicy pomiędzy ceną otwarcia a ceną zamknięcia pozycji. Kontrakty tego typu, często są porównywane do znanych z giełdy kontraktów terminowych, jednak jest między nimi jedna bardzo istotna różnica. Otóż kontrakty CFD nie mają określonej daty zakończenia.  Zasadą działania przypominają handel walutami na rynku Forex, jednak przedmiotem handlu w przypadku CFD mogą być na przykład akcje spółek giełdowych.

Handel walutami
Rynek walutowy Forex, bo o nim mowa, pozwala zarabiać na kupnie i sprzedaży różnych walut. Z uwagi na stale zmieniające się kursy, istnieje możliwość zarabiania na różnicach. Obecnie wiele osób na całym świecie inwestuje na rynku Forex. Aby zacząć inwestowanie na giełdzie walutowej, nie trzeba posiadać dużego kapitału początkowego i należy podjąć współpracę z brokerem. Oczywiście istnieje także ryzyko strat, dlatego niezwykle istotne jest przygotowanie teoretyczne i opracowana strategia, której należy się trzymać.
Dlaczego warto zaryzykować
Każdy, kto czuje, że wykonywana dotychczas praca nie przynosi satysfakcji, powinien poszukać alternatywy. Zmiany nie są łatwe, jednak czasem warto zaryzykować i uczynić z pracy swoje hobby.

Czy da się zarobić na kontraktach CFD?

Rynki finansowe oferują inwestorom bardzo szerokie możliwości inwestowania – handel na giełdach Forex, papierów wartościowych czy towarów i surowców. Jednak w dzisiejszym wpisie skupimy się na jednym konkretnym instrumencie finansowym, a dokładnie instrumencie pochodnym, jakim jest CFD.Contract for differences, o którym mowa, to kontrakt na różnice kursowe, który w prosty sposób pozwala sprostać oczekiwaniom niemal każdego inwestora, ale wszystko po kolei.

CFD – najważniejsze informacje
CFD to sposób na zarabianie pieniędzy na wzrostach lub spadkach cen akcji. Oczywiście jak przy każdej inwestycji giełdowej istnieje ryzyko strat, jednak ci, którzy potrafią trafnie przewidzieć przyszłe ceny, mogą osiągnąć zyski na satysfakcjonującym poziomie. Przedmiotem kontraktów CFD mogą być zarówno akcje, indeksy giełdowe, waluty, jak i towary z większości rynków i giełd światowych, w tym także polskich. CFD to tak naprawdę umowa, w której strony – dostawca i inwestor, zobowiązane są do rozliczenia różnicy pomiędzy ceną otwarcia i zamknięcia pozycji, co w praktyce pozwala zarabiać bez angażowania dużego kapitału początkowego na dowolnym instrumencie finansowym.

Dźwignia finansowa
Jednym z podstawowych parametrów w kontraktach na różnice jest dźwignia finansowa. Określa ona stosunek wartości kontraktu do wartości wymaganego depozytu – im wartość depozytu niższa, tym wyższa dźwignia, co pozwala wnioskować, że kontrakty z dużym lewarem umożliwiają na zawieranie transakcji o sporej wartości, bez ponoszenia wysokich kosztów. Co więcej, wraz ze wzrostem dźwigni zwiększa się prawdopodobieństwo potencjalnego zysku. Dostęp do dźwigni oferują inwestorom brokerzy.

Platformy transakcyjne
Transakcje na instrumentach pochodnych, jak CFD mogą odbywać się na zorganizowanych platformach obrotu, jak np. GPW w Warszawie lub na rynkach nieregulowanych (OTC). W tym drugim przypadku handel oferują głównie brokerzy, którzy pośredniczą także w handlu kontraktami CFD na indeksy, akcje, surowce czy obligacje. Należy tutaj wspomnieć o kosztach transakcyjnych. W przypadku CFD zawsze mamy do czynienia ze spreadem i rzadko zdarza się, żeby dodatkowo była naliczana prowizja. Czym jest spread? Jest różnicą pomiędzy ceną kupna a ceną sprzedaży. Natomiast wysokość ewentualnej prowizji jest zależna od brokera, zwykle jest to 8 – 9 zł za otwarcie kontraktu i podobnie za jego zamknięcie.

Podsumowanie
Można zaryzykować stwierdzenie, że handel kontraktami na różnicę kursową to ciekawe zajęcie, tylko czy da się na nim zarobić? Oczywiście! Można zarobić nawet bardzo dużo, ale też wszystko stracić. CFD to kontrakty ogólnodostępne, formalności są ograniczone do minimum – wszystko można załatwić bez wychodzenia z domu w ciągu jednego dnia. Nie należy jednak zapominać, że są to jedne z najbardziej zmiennych instrumentów pochodnych, dlatego handel bywa trudny i ryzykowny. Warto zatem wcześniej testować kontrakty na rachunku demonstracyjnym oferowanym przez brokerów.

Warszawski city break – jak ekspresowo zwiedzić stolicę?

Warszawa jest potężnym miastem pełnym osobliwych zabytków, których grzechem byłoby nie zobaczyć. Oczywiście tę podróżniczą frajdę można sobie rozłożyć na kilka przyjazdów, ciekawych epizodów, ponieważ mając do dyspozycji kilka godzin, czy nawet dwa dni, nie zobaczy się za wiele.

Komunikacja w Warszawie

Dobrze, że stolica jest miastem dobrze zorganizowanym pod kątem komunikacyjnym. Co rusz pojawiają się tramwaje, autobusy, jest także metro znacznie ułatwiające szybkie przemieszczanie się po zaułkach miasta. Oczywiście nie można zapomnieć o rowerach, które można wypożyczyć i miło na nich poszusować, płacząc przyjemne z pożytecznym. Jeśli będziesz potrzebować niezawodnego środka transportu, chcąc dotrzeć idealnie w to miejsce, w którym zapragniesz być, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę taxi Warszawa, a pojawi się mnóstwo propozycji firm przewozowych. To jest też idealna sprawa dla tych, co nie znają dobrze Warszawy i nie chcą tracić czasu na pytanie, błądzenie i szukanie jak najlepszego połączenia.

Co warto zobaczyć?

Jeśli nie masz wiele czasu na zwiedzanie, a koniecznie chcesz chociaż poznać sztandarowe zabytki, czy miejsca w stolicy, zacznij od starego miasta. Być w Warszawie i nie widzieć Kolumny Zygmunta, to byłby mały nietakt. Ten wykonany z brązu monument liczy sobie 2,75 metra wysokości, a wystawił go Władysław IV swojemu ojcu w 1664 r.

Następny przystanek to Zamek Królewski, niegdyś siedziba książąt mazowieckich, natomiast od XVII w. stał się rezydencją królów polskich. Przez ok. 300 lat miały tu miejsce obrady parlamentu, uchwalono konstytucję 3 Maja i zdecydowano o utworzeniu KEN. Zamek całkowicie został zniszczony w czasach II wojny światowej, w 1944 r. Niemcy wysadzili mury w powietrze. Odbudowano go w latach 70 20 w.

Jeśli zobaczysz wyżej wymienione zabytki, koniecznie zajdź, chociaż na chwilę, na Stare Miasto, którego historia sięga końca III wieku. Znajdziesz tu Archikatedrę św. Jana Chrzciciela przy ulicy Świętojańskiej, zbudowaną na przełomie XIII i XIV w. To w tych murach odbyła się koronacja m.in króla Stanisława Leszczyńskiego i króla S. A Poniatowskiego. Prawdopodobnie może to być jedyna na świecie katedra, w której toczyły się regularne bitwy powstańcze, mające miejsce podczas II wojny światowej.

Powinien zachwycić Cię też urokliwy zapiecek, czyli prostokątny placyk gdzie odbywały się targi gołębi oraz innego ptactwa. Teraz wschodnia część tego miejsca zajmuje Galeria Sztuki Współczesnej Zapiecek. Dlaczego taka nazwa? Prawdopodobnie na tę uliczkę wychodziły piece z pobliskiej piekarni lub wedle innej wersji, to tu stał piec do wypalania wapna…Jak było naprawdę? Nie wiadomo.

Następnie skieruj swoje kroki na najdłuższą ulicę Starego Miasta – Piwną, liczącą sobie 250 m. Znajdziesz tu zabytkową kamienicę o nr 47 z XVIII w., gdzie mieszkał fizyk i astronom Antoni Magier. Na poddaszu miał własne obserwatorium i zawiadamiał przechodniów o aktualnej temperaturze powietrza, wywieszając cyfry na ścianie swojej kamienicy.

Oczywiście, dalej jest równie przyjemnie i jak starczy Ci czasu na zwiedzanie koniecznie pospaceruj po Rynku i jego okolicach. Wrażenia gwarantowane!

Oszczędzanie – to prostsze niż myślisz

Oszczędzanie pieniędzy należy do bardzo popularnych tematów. Jednak liczba tych osób, które przechodzą od słów do czynów jest znacznie mniejsza. Niektórzy twierdzą, że nie mają czego oszczędzać, innym brakuje konsekwencji, a jeszcze inni wolą skupiać się tylko na zwiększaniu przychodów. Dziś opowiemy Wam o kilku sposobach, które pomogą Wam w oszczędzaniu pieniędzy.

Jednak na start rozprawmy się z jednym mitem. Mówienie o tym, że “nie mam z czego odkładać” to w zdecydowanej większości przypadków bzdura. Oczywiście istnieje ogromna przepaść pomiędzy kwotami odkładanymi przez osoba, która wstrzeliła się w kurs bitcoina, a osobą, która zarabia najniższą krajową. Niemniej jednak – w obu przypadkach oszczędzanie jest możliwe. Nie chodzi o kwotę, chodzi o odsetek lub patrząc na to z jeszcze innej strony – kluczowe jest wyrobienie sobie nawyku.

Monitoruj swoje wydatki

Rozpocznij od tego, by dowiedzieć się, ile i na co tak naprawdę wydajesz. Istnieje mnóstwo sposobów na sprawdzenie. Możesz skorzystać z Excela, możesz użyć specjalnych aplikacji na telefon i komfortowo mierzyć wszystkie wydatki albo po prostu przeglądać historię transakcji na Twoim koncie lub… nosić ze sobą notatnik i zbierać wszystkie paragony.

Stwórz budżet miesięczny

Jeżeli przeanalizujesz ok. kwartał – będziesz wiedzieć, jakie wydatki będą czekać Cię w kolejnym miesiącu. Pamiętaj jednak, aby uwzględnić zarówno comiesięczne wydatki, jak też te, które nie występują w każdym miesiącu, ale na przykład raz w roku (jak choćby ubezpieczenie auta).

Stwórz plan oszczędzania

Znając swój miesięczny budżet, dołóż do niego kategorię “Oszczędności”. Postaraj się oszczędzać ok. 10%. Jeżeli Twoje wydatki nie pozwalają Ci na odłożenie takiego odsetka – przeanalizuj to, w jaki sposób możesz je zmniejszyć (zwróć uwagę np. na rozrywkę i żywność). Ewentualnie – odkładaj mniej – na przykład 5%.

Znajdź cel

Oszczędzanie dla samego oszczędzania nie brzmi zbyt atrakcyjnie. Znajdź cel, który pomoże Ci w utrzymaniu konsekwencji. Weź pod uwagę zarówno kontekst krótkoterminowy (do 3 lat) jak i długoterminowy. Jeżeli decydujesz się na cel długoterminowy (jak na przykład odkładania na studia swojego dziecka) – przeanalizuj dostępne możliwości w zakresie inwestowania tych środków.