Mężczyźni lubią samochody, to fakt, który trudno racjonalnie wyjaśnić. Już kilkuletni malec, który ledwo co mówi, a literka “r” jest barierą ponad jego siły, potrafi rozpoznawać marki samochodów. Jego upodobania z biegiem lat zmienią się. Miejsce zabawkowych modeli w przyszłości zajmą prawdziwe marki pojazdów.
Zainteresowanie motoryzacja pojawia się już w dzieciństwie.
Nikt go tego nie uczy, nikt mu tego nie narzuca, a mały dzieciak już wykazuje zainteresowanie motoryzacją. Jakby to miał wpisane w geny. Potem rośnie, kolekcjonuje „resoraki”, gazety motoryzacyjne, a na końcu sam marzy o lśniącym np. czerwonym Ferrari, a jazda Ferrari ulicami miast to dla niego marzenie do zrealizowania . Tylko po co mu taki samochód? Ani nie jest praktyczny, ani tani, a nawet walory estetyczne dla niektórych są dyskusyjne. Po prostu chce się wyróżnić, pragnie być dostrzeżonym i zaimponować wszystkim dookoła. Co ciekawe, chłopcy od najmłodszych lat wykazują zaciekawienie samochodami. Natomiast kontakt z dziewczynami jest często niepożądany, a wręcz można powiedzieć, że są one natrętnym towarzystwem.
Kilkanaście lat później sytuacja się nieco zmienia. Prócz silnego pożądania posiadania pierwszego auta, pojawia się silny pociąg do płci przeciwnej. I tutaj wielka miłość do motoryzacji łączy się z niezwykle ważną funkcją życiową – procesem łączenia się w pary. Samochód w dużej mierze staje się wabikiem.
Ferrari pod lupą
Weźmy pod lupę markę, która od zawsze kojarzy się z prestiżem, wyjątkowością i dobrym gustem. Jakkolwiek by tego nie nazwać, po prostu szalenie zwraca na siebie uwagę. Luksusowe auto świadczy o statusie majątkowym i wielu mężczyzn uważa, że to podnosi ich atrakcyjność. Mężczyźni praktycznie od czasów starożytnych są przedstawiani jako wojownicy. Podbijają obce terytoria, biorą udział w walkach o serce wybranki i z założenia są zdobywcami. Przekładając to na czasy współczesne to nie ma już możliwości na podbój nowych terytoriów czy udział na arenie w walce. Jednak natura się nie zmieniła i mężczyźni w dalszym ciągu lubią zdobywać, jednak obecnie przybrało to zupełnie inną formę.
Każdy mężczyzna chce wzbudzać podziw swoją osobą u płci przeciwnej. Jest to udowodnione naukowo, jednak w wielu przypadkach mężczyźni korzystają z dobrodziejstw techniki i to bardzo mocno. Wbrew pozorom posiadanie lśniącego Ferrari ma bardzo głęboki sens. Dla niektórych mężczyzn charakterystyczny pojazd może odgrywać tę samą funkcję, co wachlarz piór u pawi. Wiemy, że ptak ten pokazuje swoje walory, by zaimponować samicy. Mężczyzna pokazuje swój status i dobytek przez zaprezentowanie lśniącej karoserii, by oczarować kobietę.
Nie skupiajmy się na konkretnym modelu Ferrari, ale ogólnie na marce, która bez cienia wątpliwości jest synonimem luksusu i zamożności. Gdziekolwiek pojawia się samochód z logo czarnego, wierzgającego konia na żółtym tle jest obiektem marzeń i westchnień wielu. Szczęściarz, który zasiada za jego kierownicą, już jest wygrany. Przebywanie we wnętrzu Ferrari momentalnie powoduje wzrost samooceny i pewności siebie.
Można by powiedzieć, że samochód robi resztę, podbój miasta nie stanowi dla tej marki nic nadzwyczajnego. Ma ona taki prestiż, że nic i nikt nie jest tego w stanie zachwiać. Kierowca, jadąc ulicą bez problemu, dostrzeże zazdrosne spojrzenia innych kierowców czy przechodniów. Podziwy kobiet i wodzące spojrzenia są niczym nie do zastąpienia. Samopoczucie w tym momencie w sposób błyskawiczny pnie się w górę.
Jazda Ferrari-wrażenia gwarantowane
Funkcjonuje stereotyp “podrywu na auto” i niezbyt pochlebnej opinii o kierowcach, wykorzystujących swoje cztery kółka do zaimponowania kobiecie. Wiele pań uważa, że im lepszy samochód, tym więcej kompleksów, że to pewna rekompensata pewnych niedoborów czy to fizycznych, czy intelektualnych. Jednak gdyby nie było na “rynku matrymonialnym” zainteresowania tego typu zachowaniami damsko-męskimi, nie byłoby mężczyzn kupujących drogie samochody.
Na ten temat można by pisać w nieskończoność, jednak to, że Ferrari to marka, która radzi sobie zawsze, wszędzie i we wszystkim. Nie ulega to absolutnie żadnej wątpliwości. Masz Ferrari to, masz wszystko, robisz furorę w każdym miejscu i okolicznościach. Badania naukowe wykazały, że dla kobiet bardziej atrakcyjny jest mężczyzna w luksusowym samochodzie niż ten, który zasiada za kierownicą na przykład Forda Focus’a. Może po prostu, jeśli rozważają spotykanie się z mężczyzną, to wolałyby, żeby zarówno finansowo, jak i w kwestii fantazji, stać go było na odrobinę szaleństwa, a jest nim na pewno posiadanie czerwonego Ferrari.
- Profesjonalne usługi księgowe – klucz do sukcesu biznesowego - 7 września 2023
- Ewolucja programowania low-code, czyli skracanie drogi do tworzenia oprogramowania - 25 sierpnia 2023
- Metodyka Kanban – skuteczny sposób zarządzania projektem - 11 lipca 2023