Etat to nie wszystko – alternatywne metody zarabiania

Od kilku lat obserwujemy wyraźne zmiany na rynku pracy. Coraz więcej osób nie zadowala się bezpiecznym i wygodnym etatem, oczekując od życia zdecydowanie więcej. Wiara we własne możliwości, dostęp do nowoczesnych technologii i ogromna przedsiębiorczość młodych ludzi wywołały modę na poszukiwanie alternatywnych metod zarabiania pieniędzy.

Etat to nie jedyna możliwość
Choć jak wiadomo najtrudniej zrobić pierwszy krok, ku radości wielu żyjemy w czasach, w których praca etatowa to nie jedyna możliwość zarobkowania. Istnieje wiele alternatywnych sposobów, a wszystko zależy od naszych preferencji i wyobraźni. Oczywiście nikt nie zagwarantuje sukcesu, jednak nieustanne zdobywanie wiedzy, ciężka praca i upór w dążeniu do celu z pewnością to zadanie każdemu ułatwią.

Handel kontraktami CFD
Czym są CFD?  Pochodząca z języka angielskiego nazwaContracts For Difference (w skrócie CFD) oznacza kontrakty na różnicę, czyli umowę pomiędzy dwiema stronami: dostawcą kontraktu a inwestorem, które zobowiązują się do rozliczenia różnicy pomiędzy ceną otwarcia a ceną zamknięcia pozycji. Kontrakty tego typu, często są porównywane do znanych z giełdy kontraktów terminowych, jednak jest między nimi jedna bardzo istotna różnica. Otóż kontrakty CFD nie mają określonej daty zakończenia.  Zasadą działania przypominają handel walutami na rynku Forex, jednak przedmiotem handlu w przypadku CFD mogą być na przykład akcje spółek giełdowych.

Handel walutami
Rynek walutowy Forex, bo o nim mowa, pozwala zarabiać na kupnie i sprzedaży różnych walut. Z uwagi na stale zmieniające się kursy, istnieje możliwość zarabiania na różnicach. Obecnie wiele osób na całym świecie inwestuje na rynku Forex. Aby zacząć inwestowanie na giełdzie walutowej, nie trzeba posiadać dużego kapitału początkowego i należy podjąć współpracę z brokerem. Oczywiście istnieje także ryzyko strat, dlatego niezwykle istotne jest przygotowanie teoretyczne i opracowana strategia, której należy się trzymać.
Dlaczego warto zaryzykować
Każdy, kto czuje, że wykonywana dotychczas praca nie przynosi satysfakcji, powinien poszukać alternatywy. Zmiany nie są łatwe, jednak czasem warto zaryzykować i uczynić z pracy swoje hobby.

Czy da się zarobić na kontraktach CFD?

Rynki finansowe oferują inwestorom bardzo szerokie możliwości inwestowania – handel na giełdach Forex, papierów wartościowych czy towarów i surowców. Jednak w dzisiejszym wpisie skupimy się na jednym konkretnym instrumencie finansowym, a dokładnie instrumencie pochodnym, jakim jest CFD.Contract for differences, o którym mowa, to kontrakt na różnice kursowe, który w prosty sposób pozwala sprostać oczekiwaniom niemal każdego inwestora, ale wszystko po kolei.

CFD – najważniejsze informacje
CFD to sposób na zarabianie pieniędzy na wzrostach lub spadkach cen akcji. Oczywiście jak przy każdej inwestycji giełdowej istnieje ryzyko strat, jednak ci, którzy potrafią trafnie przewidzieć przyszłe ceny, mogą osiągnąć zyski na satysfakcjonującym poziomie. Przedmiotem kontraktów CFD mogą być zarówno akcje, indeksy giełdowe, waluty, jak i towary z większości rynków i giełd światowych, w tym także polskich. CFD to tak naprawdę umowa, w której strony – dostawca i inwestor, zobowiązane są do rozliczenia różnicy pomiędzy ceną otwarcia i zamknięcia pozycji, co w praktyce pozwala zarabiać bez angażowania dużego kapitału początkowego na dowolnym instrumencie finansowym.

Dźwignia finansowa
Jednym z podstawowych parametrów w kontraktach na różnice jest dźwignia finansowa. Określa ona stosunek wartości kontraktu do wartości wymaganego depozytu – im wartość depozytu niższa, tym wyższa dźwignia, co pozwala wnioskować, że kontrakty z dużym lewarem umożliwiają na zawieranie transakcji o sporej wartości, bez ponoszenia wysokich kosztów. Co więcej, wraz ze wzrostem dźwigni zwiększa się prawdopodobieństwo potencjalnego zysku. Dostęp do dźwigni oferują inwestorom brokerzy.

Platformy transakcyjne
Transakcje na instrumentach pochodnych, jak CFD mogą odbywać się na zorganizowanych platformach obrotu, jak np. GPW w Warszawie lub na rynkach nieregulowanych (OTC). W tym drugim przypadku handel oferują głównie brokerzy, którzy pośredniczą także w handlu kontraktami CFD na indeksy, akcje, surowce czy obligacje. Należy tutaj wspomnieć o kosztach transakcyjnych. W przypadku CFD zawsze mamy do czynienia ze spreadem i rzadko zdarza się, żeby dodatkowo była naliczana prowizja. Czym jest spread? Jest różnicą pomiędzy ceną kupna a ceną sprzedaży. Natomiast wysokość ewentualnej prowizji jest zależna od brokera, zwykle jest to 8 – 9 zł za otwarcie kontraktu i podobnie za jego zamknięcie.

Podsumowanie
Można zaryzykować stwierdzenie, że handel kontraktami na różnicę kursową to ciekawe zajęcie, tylko czy da się na nim zarobić? Oczywiście! Można zarobić nawet bardzo dużo, ale też wszystko stracić. CFD to kontrakty ogólnodostępne, formalności są ograniczone do minimum – wszystko można załatwić bez wychodzenia z domu w ciągu jednego dnia. Nie należy jednak zapominać, że są to jedne z najbardziej zmiennych instrumentów pochodnych, dlatego handel bywa trudny i ryzykowny. Warto zatem wcześniej testować kontrakty na rachunku demonstracyjnym oferowanym przez brokerów.

Warszawski city break – jak ekspresowo zwiedzić stolicę?

Warszawa jest potężnym miastem pełnym osobliwych zabytków, których grzechem byłoby nie zobaczyć. Oczywiście tę podróżniczą frajdę można sobie rozłożyć na kilka przyjazdów, ciekawych epizodów, ponieważ mając do dyspozycji kilka godzin, czy nawet dwa dni, nie zobaczy się za wiele.

Komunikacja w Warszawie

Dobrze, że stolica jest miastem dobrze zorganizowanym pod kątem komunikacyjnym. Co rusz pojawiają się tramwaje, autobusy, jest także metro znacznie ułatwiające szybkie przemieszczanie się po zaułkach miasta. Oczywiście nie można zapomnieć o rowerach, które można wypożyczyć i miło na nich poszusować, płacząc przyjemne z pożytecznym. Jeśli będziesz potrzebować niezawodnego środka transportu, chcąc dotrzeć idealnie w to miejsce, w którym zapragniesz być, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę taxi Warszawa, a pojawi się mnóstwo propozycji firm przewozowych. To jest też idealna sprawa dla tych, co nie znają dobrze Warszawy i nie chcą tracić czasu na pytanie, błądzenie i szukanie jak najlepszego połączenia.

Co warto zobaczyć?

Jeśli nie masz wiele czasu na zwiedzanie, a koniecznie chcesz chociaż poznać sztandarowe zabytki, czy miejsca w stolicy, zacznij od starego miasta. Być w Warszawie i nie widzieć Kolumny Zygmunta, to byłby mały nietakt. Ten wykonany z brązu monument liczy sobie 2,75 metra wysokości, a wystawił go Władysław IV swojemu ojcu w 1664 r.

Następny przystanek to Zamek Królewski, niegdyś siedziba książąt mazowieckich, natomiast od XVII w. stał się rezydencją królów polskich. Przez ok. 300 lat miały tu miejsce obrady parlamentu, uchwalono konstytucję 3 Maja i zdecydowano o utworzeniu KEN. Zamek całkowicie został zniszczony w czasach II wojny światowej, w 1944 r. Niemcy wysadzili mury w powietrze. Odbudowano go w latach 70 20 w.

Jeśli zobaczysz wyżej wymienione zabytki, koniecznie zajdź, chociaż na chwilę, na Stare Miasto, którego historia sięga końca III wieku. Znajdziesz tu Archikatedrę św. Jana Chrzciciela przy ulicy Świętojańskiej, zbudowaną na przełomie XIII i XIV w. To w tych murach odbyła się koronacja m.in króla Stanisława Leszczyńskiego i króla S. A Poniatowskiego. Prawdopodobnie może to być jedyna na świecie katedra, w której toczyły się regularne bitwy powstańcze, mające miejsce podczas II wojny światowej.

Powinien zachwycić Cię też urokliwy zapiecek, czyli prostokątny placyk gdzie odbywały się targi gołębi oraz innego ptactwa. Teraz wschodnia część tego miejsca zajmuje Galeria Sztuki Współczesnej Zapiecek. Dlaczego taka nazwa? Prawdopodobnie na tę uliczkę wychodziły piece z pobliskiej piekarni lub wedle innej wersji, to tu stał piec do wypalania wapna…Jak było naprawdę? Nie wiadomo.

Następnie skieruj swoje kroki na najdłuższą ulicę Starego Miasta – Piwną, liczącą sobie 250 m. Znajdziesz tu zabytkową kamienicę o nr 47 z XVIII w., gdzie mieszkał fizyk i astronom Antoni Magier. Na poddaszu miał własne obserwatorium i zawiadamiał przechodniów o aktualnej temperaturze powietrza, wywieszając cyfry na ścianie swojej kamienicy.

Oczywiście, dalej jest równie przyjemnie i jak starczy Ci czasu na zwiedzanie koniecznie pospaceruj po Rynku i jego okolicach. Wrażenia gwarantowane!